Każdy z nas ma w swoim ciele „kreatywną kość”, nawet ci, którzy upierają się, że tak nie jest. Jedynym problemem jest to, że rzadko znajdujemy czas na wykorzystanie naszej kreatywności. Nawet jeśli w końcu podejmiemy decyzję o znalezieniu czasu na coś kreatywnego, ciężko jest określić, od czego zacząć! Jest tak wiele możliwości, tak wiele zajęć dostępnych w każdej społeczności. Od czego zaczynamy?

Oto 5 kroków, aby ponownie stać się kreatywnym:Reklama

1. Ćwicz świadomość swojego strumienia świadomości.

Postaraj się poświęcić 15 minut dziennie na napisanie/wpisanie wszystkiego, co przychodzi ci do głowy. Brzmi to łatwo, ale kiedy go wypróbujesz, przekonasz się, że czasami twój strumień myśli nie jest pojedynczy. Może w tym samym czasie płynie 5 takich strumieni. Od Ciebie zależy, czy skupisz się na jednym z nich, czy będziesz przełączać się między kilkoma z nich.

Nie wahaj się pisać bzdur lub „pustych” zdań typu Mój ołówek jest fioletowy, nie mogę się doczekać, żeby zjeść pizzę na lunch i nie mam pojęcia, dlaczego zacząłem to pisać. To jest całkowicie do przyjęcia. Nie zamierzasz opublikować tego w New York Times. To tylko ćwiczenie, które pomoże ci dostroić się do myśli, które masz „w tle”.Reklama

2. Zrób listę najważniejszych pomysłów/myśli, które pojawiły się w twoim piśmie.

Ponowne czytanie wszystkich rzeczy, które rozlałeś na papier/ekran w poprzednim tygodniu, może być krępujące, ale pamiętaj, że jest to TYLKO dla Twoich oczu. Nikt nigdy tego nie zobaczy oprócz ciebie, a teraz twoim zadaniem jest znalezienie wzorców lub ich braku w twoim piśmie. Jakie tematy/tematy/pomysły najczęściej pojawiały się w twoim piśmiennictwie? Jeśli nic nie pojawiło się więcej niż raz, zwróć na to również uwagę. Następnie utwórz osobny plik i zapisz pomysły/myśli, które uważasz za zabawne, interesujące lub po prostu dziwne. Innymi słowy, zobacz, co przykuło twoją uwagę lub co pojawiło się w twoim piśmie więcej niż raz.

Na przykład, kiedy pracowałem nad tym ćwiczeniem, zauważyłem, że pisałem o swoich emocjach, wspomnieniach znajomych i rodziny. Zauważyłem też, że bardzo często pojawiały się tematy związane ze sportem i malarstwem/fotografią.Reklama

3. Wybierz z listy 3 pomysły/tematy/działania i poświęć co najmniej 15 minut na jedno z tych działań w ciągu najbliższych kilku tygodni.

Ma to na celu po prostu upewnienie się, że NAPRAWDĘ podoba Ci się aktywność/pomysł, o którym myślałeś. Na przykład, pewnego razu moja przyjaciółka pomyślała, że ​​jej nowym „powołaniem” jest chodzenie po linie. Po tym, jak przekonałem ją, by poszła do lokalnego parku, aby ćwiczyć to tylko przez 15 minut z ludźmi, którzy często ćwiczyli chodzenie po linie, szybko zdała sobie sprawę, że to nie jest jej „rzecz” tylko dlatego, że uznała tę czynność za nieco powtarzalną. Oczywiście nie była to obiektywna opinia, ale była to JEJ opinia – i to wszystko, co ma znaczenie dla projektu odzyskiwania kreatywności. Kluczem jest tutaj uwzględnienie swoich gustów, mocnych i słabych stron.

4. Weź udział w zajęciach jednorazowych lub spędź całe popołudnie pracując nad wybranym przez siebie ćwiczeniem/mini projektem.

Wiele osób uważa, że ​​jak tylko „odkryje” w czymś talent – ​​powiedzmy w sztuce – trzeba wydać fortunę i mnóstwo czasu, żeby to przećwiczyć. Wystarczy wziąć udział w jednorazowych zajęciach lub pomyśleć o mini projekcie, który zajmie kilka godzin, aby zacząć.Reklama

5. Wyznacz wymierny cel: przygotuj się do zaprezentowania swojej pracy/umiejętności/pomysłów – zmotywuj i zainspiruj innych!

Planowanie przedziałów czasowych dla „czasu kreatywnego” po prostu nie zadziała, ponieważ „czas pracy” zawsze ma tendencję do naruszania „czasu kreatywnego”. Zamiast tego wybierz jasny cel, do którego chcesz dążyć. Czy w Twojej lokalnej bibliotece znajduje się mini wystawa sztuki? Czy w Twojej okolicy są jakieś kluby pisarzy, które organizują wieczory z opłatami za mikrofon? Czy w Twojej społeczności odbywa się zbiórka pieniędzy na bieg/spacer na 5 km? Małe wydarzenia świetnie nadają się do „popisywania się” nabytą umiejętnością, wyrażania pomysłów, o których myślałeś, i motywowania innych do tego samego. Twoja pierwsza przemowa w Toastmasters może nie wywołać łez i możesz skończyć jako ostatni na mecie swojego pierwszego biegu na 5 km, ale praca nad jasnym, mierzalnym celem będzie o wiele łatwiejsza niż niekończące się próby tworzenia swojego dzieła 'idealny'. Masz całe życie na doskonalenie swoich umiejętności. Pokazywanie swoich postępów będzie nie tylko motywacją dla Ciebie, ale także zainspiruje innych.