Właśnie straciłeś pracę, nie wszystko

Właśnie straciłeś pracę, nie wszystko

Twój Horoskop Na Jutro

Czy kiedykolwiek znalazłeś się w sytuacji, w której nie wiesz dokładnie, jak odpowiedzieć na pytanie: Czym się zajmujesz?

Najczęstszą odpowiedzią, jaką słyszę na spotkaniach i wydarzeniach networkingowych, jest recytowanie tytułu i opisu stanowiska.



Jestem analitykiem biznesowym.



Jestem asystentką marketingową.

Jestem analitykiem finansowym.

Jestem trenerem.



Udzieliłem tego typu odpowiedzi wcześniej, gdzie cała moja tożsamość jest związana z tytułem zawodu, ale przez lata zdałem sobie sprawę, że tytuł zawodu to etykieta, którą nakładasz na siebie, która nie określa, kim jesteś. Problem z powiązaniem tożsamości z konkretną pracą polega na tym, że jeśli wydarzy się coś takiego jak zwolnienie lub zwolnienie, cierpi na tym poczucie własnej wartości, co sprawia, że ​​myślisz, że świat się skończył, a twoje życie nie ma sensu.

Utrata pracy nie oznacza końca świata. To, co wygląda na niepowodzenie, może być okazją, której szukałeś, aby dokonać znaczącej zmiany.Reklama



Kluczem jest zróżnicowanie umiejętności i pozostanie wdzięcznym.

W sierpniu otrzymałem zawiadomienie, które na zawsze zmieniło moje spojrzenie na życie i pracę: zostałem zwolniony. Pamiętam, jak stałem z tyłu sali, rozglądając się dookoła i widząc mieszane emocje, gdy kontynuowaliśmy słuchanie przemówienia o restrukturyzacji operacji. Wyszedłem z pokoju zaraz po tym, jak dowiedziałem się, że dostaniemy dodatkowy miesiąc pensji, aby pomóc nam w tej zmianie.

Przemiana w życiu jest bardzo delikatnym etapem w naszym życiu, który stawia nas w szarej strefie i może stać się naszą największą porażką lub najpotężniejszą szansą. Przejście zawsze prowadzi do niepewności, ponieważ nie wiemy, co nas czeka, a emocje często szaleją. Nasz mózg automatycznie zaczyna szukać rozwiązań tego pozornie strasznego przejścia i podejmujemy decyzje ze strachu, a nie z miłości.

Pamiętam, jak szłam korytarzem z powrotem do mojego boksu, nie mogłam przestać myśleć o tym, co będzie dalej.

Jak zapłacę czynsz?

Mój samochód?

Rachunki z karty kredytowej?

Kredyty studenckie?Reklama

Artykuły spożywcze?

Chipotle z dodatkowym guacamole?

Muszę aplikować o nową pracę, rozmawiać jak szalona i skorzystać z pierwszej oferty pracy, jaka do mnie przyjdzie.

Te i wiele innych myśli przebiegało przez moją głowę jednocześnie. Uznałem je i pozwoliłem im płynąć bez żadnego oporu. Zdałem sobie sprawę, że wszystkie moje myśli pochodzą z miejsca strachu, prowadząc mnie w kierunku znalezienia najbardziej komfortowych rozwiązań.

Zamiast tego zachowałem spokój i zrobiłem NIC!

Uniknęłam pokusy znalezienia szybkiego rozwiązania i wykorzystałam to jako okazję, by naprawdę wybrać siebie raz w życiu. Przez lata zajmowałem stanowiska korporacyjne w branży kredytów hipotecznych i finansowych, zarabiając dobre pieniądze, ale nie czując się spełnionym — i część mnie wiedziała, że ​​nadszedł czas na zmiany. Postrzegałem to jako okazję, aby świadomie podejść do następnego kroku i znaleźć to, co sprawia, że ​​ożywam.

Zadawałem sobie pytanie: co najgorszego może się stać, jeśli choć raz w życiu postanowię zrobić coś, co mnie pasjonuje i wypróbować to przez miesiąc?

Postanowiłem spróbować celowych eksperymentów, dowiedzieć się więcej o sobie i dowiedzieć się, jaką osobą chcę się stać. Adam Poswolsky, autor The Quarter-Life Breakthrough, wspomina o tym, jak ważne jest rozwijanie przełomowego sposobu myślenia o karierze, świadomie wybieranie możliwości pracy, które młodzi dorośli chcą wykorzystać, gdzie każda okazja przybliża Cię do prawdziwego celu i zainteresowań. Nagrodą za celowe eksperymentowanie jest znalezienie sensownej pracy podczas eksperymentowania z różnymi możliwościami, aż znajdziesz tę jedną rzecz, która sprawia, że ​​jesteś spełniony.Reklama

Oto, co się stało, gdy zdecydowałem się poeksperymentować z różnymi możliwościami po utracie pracy:

Podróżny

Podróżowanie dało mi nowe spojrzenie na świat. Dało mi to również możliwość usiąść wygodnie, medytować i objąć życie takim, jakie jest, a nie takim, jakim chcę, aby było. Zbyt wiele razy wpadamy w codzienny zgiełk i czasami zapominamy o tym, co jest naprawdę ważne. Po raz pierwszy dowiedziałem się o medytacji podczas naszego odosobnienia w Kostaryce w październiku, kiedy wziąłem udział w moich pierwszych zajęciach jogi w otoczeniu świeżego powietrza lasów deszczowych, obfitości lokalnej flory i fauny, śpiewu tropikalnych ptaków, delikatnej bryzy i szumu rwącej rzeki . Jedną z najważniejszych korzyści, jakie czerpię z medytacji, jest nauczenie się porządkowania myśli i emocji, pomagając mi zdecydować, co naprawdę jest ważne.

Ludzie, których spotkałem podczas moich podróży, zrobili różnicę. Bycie otoczonym przez ludzi pasjonujących się życiem, podróżowanie i odmawianie osiedlenia się inspiruje mnie do ciągłego podążania w kierunku tego, czego chcę od życia.

Pisanie

Zakochałam się w sile słowa pisanego dawno temu, ale nigdy tak naprawdę nie wyrobiłam sobie nawyku pisania. Odkąd zostałem zwolniony, coraz częściej piszę i wyrzucam z głowy moje pomysły, zastanawiam się nad rzeczami, które są dla mnie ważne, i dzielę się nimi ze światem. Założyłam nawet własny blog, na którym piszę o rozwoju osobistym, tworząc historie na podstawie moich osobistych doświadczeń i przeprowadzając wywiady z innymi ludźmi przechodzącymi własne przemiany. Rozwijając nawyk codziennego pisania, nauczyłem się być wrażliwym, uczciwym i przejrzystym. Ostatnio wyrobiłem sobie nawyk medytowania poprzez pisanie, w którym mogę pisać o najważniejszych wydarzeniach każdego dnia i rzeczach, które mogę zrobić, aby poprawić na następny dzień. To bardzo satysfakcjonujące i zachęcam każdego do pisania po trochu każdego dnia.

Uczyć się o sobie

To chyba najcenniejszy wynik, jaki otrzymałem po zwolnieniu: możliwość lepszego zrozumienia, kim jestem i czego chcę od życia. Większość ludzi rzadko poświęca czas na prawdziwe poznanie siebie, zamiast tego postępuje zgodnie z wcześniej ustalonymi scenariuszami, które nakłada na nas społeczeństwo. Idź do college'u, zdobądź dyplom, zdobądź dobrze płatną pracę, telewizor z dużym ekranem, dom z białym płotkiem, pracuj przez 40-50 lat, wspinaj się po drabinie korporacyjnej, a potem przejdź na emeryturę. Nawet jeśli chcesz wspiąć się po drabinie korporacyjnej, skąd możesz wiedzieć, że opierasz ją o właściwą ścianę? Zdałem sobie sprawę, że uczenie się o sobie jest naturalnym procesem, który trwa i nie ma żadnych hacków ani szybkich ścieżek.

Kilka dni temu w jednym tweecie podzieliłem się moim wielkim zamiarem dotyczącym życia, biznesu i kariery ze wszechświatem. Oto on:

Moim wielkim zamiarem jest służenie innym w ich wewnętrznej podróży poprzez pisanie, taniec, rozprzestrzenianie uśmiechów na mile i pozytywną energię, tworzenie i uczestniczenie w transformujących doświadczeniach, które służą jako platforma startowa, aby pomóc młodym dorosłym wymyślić kolejny krok.

Słowo się skończyło!Reklama

Są chwile, kiedy czuję lęk i wątpliwości, i zaczynam kwestionować swoją decyzję o podążaniu własną ścieżką, ale rozpoznaję to i nie daję kontroli nad wątpliwościami i lękami. Zamiast tego pamiętam, że świadomie podchodzę do tego, czego chcę, robiąc rzeczy, które pozwalają mi w pełni wyrazić siebie.

Myślałem, że utrata pracy będzie katastrofą, ale stała się największą szansą, jaką kiedykolwiek miałem, aby zmienić swoje życie.

Zaakceptowałem swoją sytuację. Objęłam to. Skontaktowałem się ze swoim wnętrzem.

To, co wynikło, zdecydowanie nie było w scenariuszu, który dostałem od lat.

Nie wiem, dokąd ta ścieżka może prowadzić, ale ważne jest to, że podjęłam świadomą decyzję, aby żyć zgodnie z moimi prawdziwymi talentami i talentami, aby wywrzeć znaczący wpływ na świat. Gdybym nie został zwolniony, prawdopodobnie pozostałbym w tej samej starej pracy, prowadząc życie przeciętne i zgodne. Czasami to, co wygląda na trudności, często jest błogosławieństwem w nieszczęściu.

Przez jaką przemianę przechodzisz teraz w swoim życiu i czego się z tego uczysz?

Wyróżnione zdjęcie kredytowe: h.koppdelaney przez flickr.com

Kalkulator Kalorii